Stanisława Fleszarowa-Muskat, wieloletnia mieszkanka Sopotu, wciąż jeszcze znajduje fanów swojej twórczości, wielbicieli zarówno konkretnych książek,
jak i poszczególnych bohaterów zaludniających jej powieści (łącznie z psem Gwoździem).
Dzieła jej przyciągają także miłośników miejsc, których klimat pisarka wydobyła niezwykle sugestywnie.
Do takich magicznych miejsc należą niewątpliwie:
Gdynia w trylogii Tak trzymać,
Sopot w Lecie nagich dziewcząt,
Koło w Powrocie do miejsc nieobecnych,
Puck w Zatoce śpiewających traw,
Zaleszczyki w Moście nad rwącą
rzeką,
Lwów we Łzie.
Książki Stanisławy Fleszarowej-Muskat od lat cieszą się dużą popularnością. Zapytana kiedyś pisarka, "czy zastanawiała się nad przyczynami tej popularności", odrzekła:
Przecież popularność czytelnicza to właściwie jedyny sprawdzian dla pisarza. Jedyna rękojmia, że nie pisze w próżnię*.
* Wypowiedź przytoczona w książce Krystyny Świerkosz Na fali. Portret biograficzny Stanisławy Fleszarowej-Muskat, Gdańsk 2014.